- Komu w tym miejscu potrzebny jest salon z butami? - pytają mieszkańcy. - Gdzie starsi i schorowani ludzie mają iść po warzywa i owoce? -
{gallery}fasolka-1-id-2644{/gallery}
Mieszkańcy tych bloków i sąsiednich budynków dokonują w nim codziennych zakupów warzyw i nie są przekonani, że obok, w sklepie spożywczym w którym "Społem" zamierza kontynuować sprzedaż warzyw i owoców w zakresie sklepu Fasolka, znajdą się one w takim samym asortymencie, jakości i wyborze. Mieszkańcy mówią, ze takie postępowanie Społem może doprowadzić do straty kolejnych klientów, którzy przeniosą się z zakupami do innych sieci handlowych i nie będą zaopatrywać się w Społem. Prezes ”Społem" PSS "Jedność", informuje o konieczności likwidacji sklepu "Fasolka" ze względów ekonomicznych, zupełnie ignorując interesy klientów.
Sklep obuwniczy jest dla mieszkańców od wielu lat źródłem utrapienia. Dostawcy notorycznie dewastują drzwi wejściowe do klatki schodowej (tą drogą sklep obuwniczy dokonuje zaopatrzenia), niszczą tereny zielone, rozjeżdżają chodniki. Często uniemożliwiają wjazd na posesję tarasując swoimi samochodami drogi dojazdowe do garaży. Kierownictwo sklepu obuwniczego ignorowało wszystkie protesty, dewastacja przybrała na sile, za pełnym przyzwoleniem kierownictwa sklepu obuwniczego.
- Do tego wieczny smród obuwniczych klejów i skóry – mówią mieszkańcy - Teraz chcą go powiększyć, więc nie trudno sobie wyobrazić jak będzie wyglądało nasze życie i podwórko. O zagospodarowanie podwórka walczyliśmy 10 lat, remont planowany jest na jesień tego roku. Kolejne nasze pieniądze pójdą w błoto. - dodaje pan Jacek.
Jak zakończy się traktowanie "butami fasolki" będziemy informować na bieżąco.
{gallery}fasolka-2-id-2644{/gallery}
cz.info.pl
