freSZejk: „Oczekujcie nieoczekiwanego!”

Sami siebie określają mianem „kochających muzykę ze wzajemnością”. Są w nią zapatrzeni do tego stopnia, że już nie wyobrażają sobie bez niej życia.

Częstochowsko-krakowski skład zdradza, jak pieścić muzykę żywymi instrumentami, przyprawiać ją oryginalnością, muskać szczyptą prywatności.

Zacznijmy od najważniejszego – czym jest dla Was muzyka?
Już to, ile poświęcamy jej czasu i energii świadczy o tym, jak ważna jest dla nas. Poza muzyką mamy przecież mnóstwo obowiązków domowych, zobowiązań zawodowych czy po prostu innych zajęć, a mimo to wciąż i za każdym razem z ogromnym zapałem przystępujemy do tworzenia. Na pewno nasz rap jest też świetnym sposobem na samorealizację.

Żaden z nas nie umiałby wyobrazić sobie siebie bez tej pasji.

freszejk 02
Od kiedy ta pasja w Was żyje?
Każdy z nas zajmuje się muzyką przynajmniej od kilkunastu lat, więc cofanie się aż do początków byłoby odległą wyprawą. Skupiamy się na przyszłości, tym co przed nami, a jesteśmy pewni, że czeka nas jeszcze wiele ciekawych przygód. Sam freSZejk jest stosunkowo nowym projektem, a powstał na skutek naszych poszukiwań odpowiedniej formy dla muzycznej ekspresji. Jesteśmy przekonani, że połączenie rapu z żywymi instrumentami daje nam nieograniczone możliwości do tworzenia świeżej muzycznej mieszanki.

To jak się odbywa to „tworzenie świeżej muzycznej mieszanki”?
Bazujemy na sprawdzonym planie działania tzn. Łukasz przygotowuje szkic utworu, który następnie z Jackiem i Kubą jest szlifowany na próbach. Budujemy wspólnie strukturę numeru oraz jego brzmienie. Tematy naszych kawałków często powstają spontanicznie pod wpływem klimatu kompozycji muzycznych. Bzyx i Kamilos tworzą warstwę tekstową, a DJ Gram okrasza całość skreczem.

freszejk 01Każdy z Was pełni w Waszym składzie inną funkcję, a jednak tworzycie zgrany skład...
Zdecydowanie każdy z nas jest silną osobowością i czasem trudno osiągnąć kompromis… Ale najważniejszy jest wspólny cel, jaki nam przyświeca. Spraw związanych z funkcjonowaniem zespołu jest tak wiele, że mamy ze sobą stały kontakt niemalże każdego dnia. Poza muzyką też możemy na siebie liczyć, co już nieraz się potwierdziło.

W zeszłym roku pracowaliście na ep’ką. Jakie są efekty tych wysiłków?
Prace nad ep’ką są w finalnej fazie, ponieważ wszystkie wokale i instrumenty są już nagrane. Obecnie koncentrujemy się nad dopieszczeniem miksu i brzmienia. Nie spieszymy się, bo chcemy osiągnąć stu procentową satysfakcję z naszego materiału. Ale premiera najprawdopodobniej jeszcze w lutym!

Oprócz tworzenia muzyki, macie za sobą także nagrywanie klipów, spośród których jeden został wykonany metodą oneshot’a. Skąd taki pomysł?
Wyszło to wszystko bardzo spontanicznie. Po zakończeniu dnia zdjęciowego do klipu „Mój Świat”, postanowiliśmy dokręcić kilka przebitek z naszej próbowni. Odwiedził nas znany z realizacji wielu projektów filmowych Adik z WajbMedia i „od słowa do słowa” postanowiliśmy nagrać oneshot’a. Było to faktycznie jedno ujęcie bez powtórek cięć czy dubli. Efekty tego nagrania są bardzo pozytywne więc nie pozostaje nam nic innego jak zachęcić do oglądania teledysku do kawałka „Ostatni Żywy Bitnik” na naszym youtube’owym kanale.

freszejk 03
To dość oryginalne… Skąd czerpiecie natchnienie?
Mamy dość rozległe inspiracje. Każdy z nas ma też własne upodobania muzyczne więc staramy się czerpać co najlepsze z każdego gatunku. Nie zamykamy się na eksperymenty i staramy się zaskakiwać słuchacza zmianami tempa poszczególnych utworów czy też różnymi podziałami rytmicznymi. Pomimo tego udaje nam się zachować spójność i rozpoznawalność brzmienia freSZejk.

Jesteście bardzo zapracowani…  A zastanawialiście się, co robilibyście w życiu, gdybyście nie grali?
Jest prawdopodobne, że gdyby nie nasza muzyczna pasja, to moglibyśmy się nawet nie spotkać. Połączył nas freSZejk i nie ma nawet sensu gdybać, co byśmy robili nie grając. Muzyka znaczy dla nas zbyt wiele, aby w ogóle przypuszczać, że moglibyśmy jej nie tworzyć.

Dopiero się rozwijacie, więc spełnianie swoich muzycznych marzeń pewnie jeszcze przed Wami.
Staramy się nie marzyć, a konsekwentnie realizować nasze cele. Chcemy docierać z naszą muzyką do jak największej grupy odbiorców, tak, aby każdy mógł sam ocenić, czy podoba mu się nasza twórczość. Na pewno liczymy na dużą liczbę koncertów w najbliższym roku. Już dziś mamy kilka ciekawych propozycji, ale, nie chcąc zapeszyć, nie będziemy ich na razie zdradzać.

freszejk 04
Nie chcecie zdradzać planów, to może opowiecie o dotychczasowych doświadczeniach? Czy spośród dotychczasowych koncertów jest jakiś, z którym wiążecie szczególne wspomnienia?
W pełnym składzie freSZejk zagrał dopiero dwa koncerty, lecz każdy z nas ze swoimi poprzednimi zespołami zagrał ich już pokaźną liczbę. Na pewno występy na żywo są naszą silną stroną. Nasz materiał jest starannie przygotowany podczas setek godziny prób, i chociaż nie brakuje nam spontaniczności i żywiołowości, to chcemy na scenie czuć się pewnie.

Jeden ze wspomnianych koncertów miał miejsce na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czy to znaczy, że od początku Waszej muzycznej kariery chcecie spełniać jakieś wyższe cele?
Występ na WOŚP był dla nas czystą przyjemnością. Jeżeli przez to, co robimy, możemy jeszcze dodatkowo komuś pomóc, to radość z tego przedsięwzięcia jest jeszcze większa. Naszym celem jest przede wszystkim zarażać ludzi naszą energią. Chcemy, by to, co tworzymy, było dla słuchacza po prostu interesujące. Nie mamy ambicji narzucać nikomu poglądów czy przekonań. W tekstach mówimy o własnych uczuciach i obserwacjach bez zapędów mentorskich czy moralizatorskich. Poruszamy szeroki wachlarz tematów. Niektóre mogą być dla odbiorców hip-hopu nieco zaskakujące przez co i ciekawe.



Zaskakujące?
Każdy nasz numer jest osobną historią. Nie powielamy schematów zatem czekajcie na nasze kolejne nagrania, które na pewno będą zaskakiwać. Do nadchodzącej ep’ki nagramy jeszcze jeden klip, który będzie bardziej rozbudowaną produkcją. Oczekujcie nieoczekiwanego!

Dziękuję za rozmowę i życzymy wielu muzycznych sukcesów!

dla cz.info.pl rozmawiała Patrycja Wojtasik; foto: Materiały Zespołu, Zbyszek Milka