Jak faceci dochodzą do siebie po rozstaniu

Jest powód, dla którego myślimy, że mężczyźni są odporni na kryzys po rozstaniu. Po prostu bardzo, bardzo dobrze go ukrywają.

To, co się dzieje z facetem po rozstaniu, zależy od tego, kto zerwał. Jeżeli to był on, wtedy pozostaje smutny przez jedną milionową nanosekundy, zanim nie zacznie marzyć o nowych gorących dziewczynach, z którymi mógłby się spotykać. Jeżeli zaś on jest tym poszkodowanym, który przejechał się na związku, jego zachowanie po rozstaniu jest zupełnie inne. Oczywiście, faceci, którzy zasługują na miano psycholi, robią zwariowane rzeczy.

Normalni mężczyźni po rozstaniu skupiają się na walce o swoją zdruzgotaną duszę i złamane serce – dosłownie i w przenośni.

Chłopaki nie płaczą

Niektórzy mężczyźni tak właśnie uważają. No cóż, tak naprawdę, to nie pozwalają, żeby nikt nie widział, kiedy to robią. „Byłem bardzo zakochany w Jill. Jak bardzo? Naszą piosenką była "Crazy In Love" Beyonce, dlatego, że też tak bardzo szaleliśmy za sobą. (Nie komentujcie, to był naprawdę cudowny czas). Po tym, jak ze mną zerwała, rozmawiałem o tym z kumplami w pubie. Cały czas zaciskałem zęby, aż w pewnym momencie musiałam usprawiedliwić się i wyjść. Kiedy już znalazłem się w domu, zaciągnąłem wszystkie rolety, puściłem na cały regulator heavy metal i płakałem jak dziecko. Poczułem się wtedy lepiej, ale tylko wtedy, że nikt nie był świadkiem moich gorących jak olej samochodowy, męskich łez.

Walka z przedmiotami martwymi

Mężczyźni zwykle pracują nad tym, żeby ból złamanego serca zamienić na ból krwawiących kostek u dłoni. „Kiedyś miałem współlokatora, który po tym jak został rzucony przez Kendrę Knigtley, leczył swoje złamane serce, waląc w worek treningowy, głośno przy tym wyzywając. Kiedy i ja zostałem pozostawiony przez dziewczynę, przez to że jestem pisarzem i mam delikatne ręce, przez trzy tygodnie grałem bez przerwy w Grand Theft Auto IV. Rozwalałem auto po aucie i strzelałem do każdego, kto choćby na mnie spojrzał. Dziwne? Może, ale w ten sposób mogłem dawać upust moim chaotycznym emocjom.”

Wróć do mnie

Kiedy faceci zdają sobie sprawę, że pozwolili wypuścić z rąk coś niezwykłego, co dzieje się to zwykle w pierwszy, samotny piątkowy wieczór, kiedy nie mają co z sobą zrobić, wtedy postanawiają naprawić swój związek. Nie rozumieją, że związek, to nie zepsuty zawias u drzwi, który można raz dwa zreperować.

„Kiedy Nicole mnie rzuciła, początkowo byłem zadowolony, że przyjąłem tę wiadomość ze stoickim spokojem, jak Ninja. Po kilku piwach, podczas mojej pierwszej samotnej nocy, oświeciło mnie, że za mało walczyłem o nasz związek. Po kilku następnych piwach pijany zadzwoniłem do niej. Błagałem ją, usprawiedliwiałem się, obiecywałem naprawić rzeczy, które był złe w moim charakterze i w naszym związku, nawet jeżeli nie byłem w stanie powiedzieć jej, o jakie rzeczy mi chodzi. Kiedy stało się dla mnie jasne, że ona nie ma zamiaru do mnie wracać, zadałem jej ostatnie pytanie.

Odpowiedziała mi, że nie pójdzie ze mną ostatni raz do łóżka. Byłem daleki od tego, żeby kończyć naszą znajomość, ale po jej ostatecznej odmowie, zacząłem myśleć, że powinienem szukać sobie nowych fajnych dziewczyn, z którymi mógłbym spędzać czas.”

Opracowanie: Katarzyna Brol, cz.info.pl, John Devore, cosmopolitan.com